Twarzą w twarz z targami odzieżowymi stanęłam w zeszłym roku. Zapadły mi w pamięć nerki, na które nie było mnie stać, włochate sukienki w krowie łatwy i słowa "Nic dziś nie sprzedam" wypowiedziane z zażenowaniem przez panią ze stoiska A do pani ze stoiska B. Nie ukrywam - po wyjściu czułam się rozczarowana i zniechęcona.
Jednak pewnego pięknego, październikowego poranka postanowiłam spróbować jeszcze raz. Wyszykowałam się i ruszyłam do Sztuki Wyboru mieszczącej się na terenie Garnizonu Kultury w Gdańsku Wrzeszczu. I bach! 14. edycja Targów Mody i Designu "Bakalie" zmieniła moje negatywne odczucia o 180 stopni!
Z czystym sumieniem mogę Wam polecić odwiedzanie wszelkich modowych targów. Dlaczego? Oto 8 powodów!
Jednak pewnego pięknego, październikowego poranka postanowiłam spróbować jeszcze raz. Wyszykowałam się i ruszyłam do Sztuki Wyboru mieszczącej się na terenie Garnizonu Kultury w Gdańsku Wrzeszczu. I bach! 14. edycja Targów Mody i Designu "Bakalie" zmieniła moje negatywne odczucia o 180 stopni!
Z czystym sumieniem mogę Wam polecić odwiedzanie wszelkich modowych targów. Dlaczego? Oto 8 powodów!
1. Kupisz rzeczy "Made in Poland"
Za tym hasłem kryją się dwa przesłania. Po pierwsze kupując u polskich projektantów wspieramy rodzimą gospodarkę. Po drugie mamy pewność, że naszych ubrań i akcesoriów nie wyprodukowały morderczo pracujące za dolara dziennie dzieci i kobiety.
2. Kupisz niepowtarzalne rękodzieła
Gdy podeszłam do stoiska Joanny Komorowskiej moim oczom ukazała się piękna, wykonana z mosiądzu i alpaki (tak, też pomyślałam o zwierzęciu, ale wujek Google wyjaśnił, że alpaka to również odmiana mosiądzu) biżuteria. Wzory rozmaite - od zwierząt, przez listki i serca, do mojej ulubionej baletnicy. Byłam przekonana, że produkty wykonywane są przez maszynę. Uwierzcie, że podziwu mojego nie było końca gdy dowiedziałam się, że Asia wycina je ręcznie przy pomocy piłki włosowej!
Natomiast na stoisku marki Misstery zastałam ręcznie wykonane toczki. Tak, toczki w XXI wieku! Totalny szał! Już wiem, że welon zamienię na ślubny toczek od Misstery. Pozostaje tylko znaleźć odpowiedniego męża. Pestka!
3. Kupisz taniej
Słowa "wyprodukowano w Polsce" i "niska cena" raczej się nie łączą. Jednak młodzi projektanci podczas targów często udzielają rabatów i upustów. Dla przykładu marka Mary Ann specjalnie na Bakalie przeceniła swoje torebki od 20 do 60%.
Zresztą... Ceny wcale nie są tak wysokie! Uwierzcie, że zróżnicowaniem cenowym byłam zaskoczona i stwierdzam, że każdy znajdzie coś na swoją kieszeń!
4. Poznasz twórców i ich marki
Właścicielka marki Misstery na pytanie "Dlaczego akurat toczki?" odpowiedziała "Pierwszy stworzyłam na swoje urodziny, które obchodzę w Halloween. To mnie zainspirowało i natchnęło. Poza tym uwielbiam nakrycia głowy!".
Dorota i Tomasz z Czarny zdradzili, że w swojej ofercie mają jedynie trzy produkty: duże torby, plecaki i plecako-worki. Jednak produkują je z 50 rodzajów materiałów w różnych wzorach! Akurat moja torba wykonana jest z ortalionu dzięki czemu jest lekka i elastyczna.
A twórczyni marki Ronka z zapałem opowiadała o swojej kolekcji, która łączy ze swobodę, wygodę i elegancję. Dodała również, że jej flagowym produktem jest bluza z wyhaftowanymi kolorowymi ważkami. To właśnie ten owad widnieje w logo Ronki!
5. Być może znajdziesz to o czym marzysz
Od dawien dawna szukałam dużej torby, shopperki idealnej. Nieoczekiwanie na odsiecz przyszła marka Czarny. Muszę przyznać - z zakupem praktycznie się nie rozstaję. Torba jest tak ogromna, że mogłabym spakować pół domu i jeszcze zostałoby miejsce. Już zapatruję się na kolejną - czarną lub srebrną z eko skóry.
6. Odkryjesz nowe talenty
Na modowych targach znajdziecie produkty lokalnych projektantów, ale również tych przyjezdnych. Chociażby duet z Czarny przyjechał na Bakalie z Łodzi. Tam znajdziecie ich pod adresem Gandhiego 21/8. Zakupy możecie zrobić także poprzez aplikację na Facebooku [klik].
Ronkę i jej ważki kupicie na stronie internetowej www.ronka.pl/ oraz w gdyńskim butiku Flow przy ulicy Antoniego Abrahama 18. Aby być na bieżąco polubcie fanpage [klik]. Tam znajdziecie informacje o promocjach, a do 20 listopada trwa konkurs, w którym do wygrania jest bluza typu bomber (tylko proszę nie robić mi za dużej konkurencji! :D).
Marka Misstery posiada własne atelier pod adresem Kilińskiego 8 w Gdyni. Swoje propozycje zamieszcza również na Facebooku [klik].
Natomiast ręcznie wykonane dodatki Joanny Komorowskiej kupicie w facebookowej aplikacji [klik]. Designerka nie ogranicza się jedynie do biżuterii. Projektuje również elementy wystroju wnętrz. Popatrzcie sami [klik].
Wystawców było wielu i nie ukrywam, że do gustu przypadło mi bardzo dużo rzeczy. Jednak te 4 marki zapamiętałam najbardziej i na pewno będę śledzić ich kolekcje!
7. Zainspirujesz się
Tylu pięknie ubranych ludzi w jednym miejscu nie widziałam dawno! Osoby w różnym wieku i z różnym stylem. Cudowna mieszanka miła dla oka!
8. Wyjdziesz z uśmiechem od ucha do ucha!
Za tym hasłem kryją się dwa przesłania. Po pierwsze kupując u polskich projektantów wspieramy rodzimą gospodarkę. Po drugie mamy pewność, że naszych ubrań i akcesoriów nie wyprodukowały morderczo pracujące za dolara dziennie dzieci i kobiety.
2. Kupisz niepowtarzalne rękodzieła
Gdy podeszłam do stoiska Joanny Komorowskiej moim oczom ukazała się piękna, wykonana z mosiądzu i alpaki (tak, też pomyślałam o zwierzęciu, ale wujek Google wyjaśnił, że alpaka to również odmiana mosiądzu) biżuteria. Wzory rozmaite - od zwierząt, przez listki i serca, do mojej ulubionej baletnicy. Byłam przekonana, że produkty wykonywane są przez maszynę. Uwierzcie, że podziwu mojego nie było końca gdy dowiedziałam się, że Asia wycina je ręcznie przy pomocy piłki włosowej!
Natomiast na stoisku marki Misstery zastałam ręcznie wykonane toczki. Tak, toczki w XXI wieku! Totalny szał! Już wiem, że welon zamienię na ślubny toczek od Misstery. Pozostaje tylko znaleźć odpowiedniego męża. Pestka!
3. Kupisz taniej
Słowa "wyprodukowano w Polsce" i "niska cena" raczej się nie łączą. Jednak młodzi projektanci podczas targów często udzielają rabatów i upustów. Dla przykładu marka Mary Ann specjalnie na Bakalie przeceniła swoje torebki od 20 do 60%.
Zresztą... Ceny wcale nie są tak wysokie! Uwierzcie, że zróżnicowaniem cenowym byłam zaskoczona i stwierdzam, że każdy znajdzie coś na swoją kieszeń!
4. Poznasz twórców i ich marki
Właścicielka marki Misstery na pytanie "Dlaczego akurat toczki?" odpowiedziała "Pierwszy stworzyłam na swoje urodziny, które obchodzę w Halloween. To mnie zainspirowało i natchnęło. Poza tym uwielbiam nakrycia głowy!".
Dorota i Tomasz z Czarny zdradzili, że w swojej ofercie mają jedynie trzy produkty: duże torby, plecaki i plecako-worki. Jednak produkują je z 50 rodzajów materiałów w różnych wzorach! Akurat moja torba wykonana jest z ortalionu dzięki czemu jest lekka i elastyczna.
A twórczyni marki Ronka z zapałem opowiadała o swojej kolekcji, która łączy ze swobodę, wygodę i elegancję. Dodała również, że jej flagowym produktem jest bluza z wyhaftowanymi kolorowymi ważkami. To właśnie ten owad widnieje w logo Ronki!
5. Być może znajdziesz to o czym marzysz
Od dawien dawna szukałam dużej torby, shopperki idealnej. Nieoczekiwanie na odsiecz przyszła marka Czarny. Muszę przyznać - z zakupem praktycznie się nie rozstaję. Torba jest tak ogromna, że mogłabym spakować pół domu i jeszcze zostałoby miejsce. Już zapatruję się na kolejną - czarną lub srebrną z eko skóry.
6. Odkryjesz nowe talenty
Na modowych targach znajdziecie produkty lokalnych projektantów, ale również tych przyjezdnych. Chociażby duet z Czarny przyjechał na Bakalie z Łodzi. Tam znajdziecie ich pod adresem Gandhiego 21/8. Zakupy możecie zrobić także poprzez aplikację na Facebooku [klik].
Ronkę i jej ważki kupicie na stronie internetowej www.ronka.pl/ oraz w gdyńskim butiku Flow przy ulicy Antoniego Abrahama 18. Aby być na bieżąco polubcie fanpage [klik]. Tam znajdziecie informacje o promocjach, a do 20 listopada trwa konkurs, w którym do wygrania jest bluza typu bomber (tylko proszę nie robić mi za dużej konkurencji! :D).
Marka Misstery posiada własne atelier pod adresem Kilińskiego 8 w Gdyni. Swoje propozycje zamieszcza również na Facebooku [klik].
Natomiast ręcznie wykonane dodatki Joanny Komorowskiej kupicie w facebookowej aplikacji [klik]. Designerka nie ogranicza się jedynie do biżuterii. Projektuje również elementy wystroju wnętrz. Popatrzcie sami [klik].
Wystawców było wielu i nie ukrywam, że do gustu przypadło mi bardzo dużo rzeczy. Jednak te 4 marki zapamiętałam najbardziej i na pewno będę śledzić ich kolekcje!
7. Zainspirujesz się
Tylu pięknie ubranych ludzi w jednym miejscu nie widziałam dawno! Osoby w różnym wieku i z różnym stylem. Cudowna mieszanka miła dla oka!
8. Wyjdziesz z uśmiechem od ucha do ucha!
Czy będziecie odwiedzać targi mody? Ja na pewno! Na celowniku mam najbliższe wydarzenia w Trójmieście:
15.11.2015 SeaSide Fashion
Miejsce: Teatr Wybrzeże, Gdańsk | Czas: 11:00-18:00 | Wstęp wolny | Facebook [klik]
28.11.2015 Figle Migle - Targi mody, designu i książki dla dzieci i rodziców
Miejsce: Sztuka Wyboru na terenie Garnizonu Kultury, Gdańsk | Czas: 11:00-18:00 | Wstęp wolny | Facebook [klik]
5.12.2015 Bakalie
Miejsce: Stary Maneż na terenie Garnizonu Kultury, Gdańsk | Czas: 11:00-20:00 | Wstęp wolny | Facebook [klik]
19-20.12.2015 KaufPark
Miejsce: Zatoka Sztuki, Sopot | Czas: 11:00-18:00 | Wstęp wolny | Facebook [klik]
Zdjęcia wykonał Bartosz Rumiński. Więcej zobaczycie w poprzednim poście.
______________________________